Podsumowanie podróżnicze 2013

Podsumowanie pracy nad blogiem podróżniczym w 2013 roku

Zaczynając nowy rok, najpierw chciałabym podsumować miniony. W skrócie przedstawię co podróżniczego wydarzyło się w moim 2013 roku oraz jakie mam plany na 2014 rok.

Oto jak wyglądał rok 2013:

Styczeń

Gdy zaczął się rok 2013, Odkrywca Świata miał 2,5 roku, ale był przeze mnie zaniedbywany (i trzeba otwarcie się do tego przyznać). Dlatego w pierwszym miesiącu minionego roku zastanawiałam się co zrobić dalej z blogiem, w którą stronę pójść i czy kontynuować jego pisanie, czy nie…

Luty

Moje determinacja i wrodzona upartość sprawiły, że podjęłam decyzję o kontynuowaniu pracy nad blogiem. W lutym pojawiły się cztery wpisy – trzy z nich dotyczyły mojej podróży na jedną z Wysp Kanaryjskich – Lanzarote. Czwarty wpis stanowił pewnego rodzaju przełom – była to pierwsza recenzja książki podróżniczej („Kuba, daleka piękna wyspa”), która pojawiła się na blogu.

Marzec

W marcu wróciłam wspomnieniami do weekendowego pobytu w Szwecji, gdzie zwiedziłam Sigtunę oraz Sztokholm. Kontynuowałam recenzowanie książek – tym razem opisałam „Tygiel” Piotra Kossowskiego oraz zrecenzowałam marcowym numer magazynu „Poznaj świat”.

W drugiej połowie marca udało mi się zarezerwować pierwszy lot w 2013 roku – na Maltę oraz hotel Relax Inn w miejscowości Bugibba. Zajrzyjcie na praktyczny przewodnik po Malcie, gdzie znajdziecie wszystkie informacje dotyczące tego wyjazdu.

Kwiecień

Kwiecień zaczęłam od recenzji kolejnej książki podróżniczej – „Z wizytą u Konfucjusza”. Jednak myślami byłam już na Malcie. Moja pierwsza ubiegłoroczna podróż miała miejsce w dniach 9-13 kwiecień 2013. Blog obfitował wówczas we wpisy z tej wyspy położonej na Morzu Śródziemnym. Relacje starałam się zdawać na bieżąco, dlatego każdego dnia pojawił się nowy wpis – od praktycznych porad, przez Sliemę, Vallettę, Mdinę, aż do plażowania na Malcie. Po powrocie opisałam także maltański targ rękodzieła Ta Qali oraz wybrałam się do kina na film „7 dni w Hawanie”, którego recenzje także znajdziecie na blogu.

Maj

Początek wiosny dało się odczuć nie tylko w pogodzie, ale także na blogu. W maju pojawiły się tylko dwie recenzje – „Niebo w kolorze indygo, czyli Chiny z dala od wielkiego miast” oraz „Człowiek, który objechał świat na rowerze”. Blog żył nadal wpisami z Malty, a ja przygotowywałam się do kolejnego wyjazdu na tę wyspę. Tym razem podróż rozpoczęła się w Warszawie (skorzystałam z okazji, że Ryanair latał wówczas z Okęcia), poleciałam do Oslo, a stamtąd na Maltę, gdzie spędziłam pełny tydzień wakacji.

Czerwiec

Czerwiec to kolejne wpisy z Malty – zaczęło się od tego, dlaczego wróciłam na wyspę, mój pobyt w Marsaxlokk oraz co warto zobaczyć na Gozo. Nie zabrakło także recenzji książek. Tym razem przeczytałam „Lady Australię” Marka Tomalika oraz „To musi się udać. Podróż bloggera na koszt Twittera” Paula Smitha. Czerwiec to kolejny blogowy przełom – zdecydowałam uruchomić nową kategorię „Wydarzenia”, w której opisywałam ważniejsze festiwale podróżnicze. Pierwszym opisanym był Lama World Adventure, na który wybrałam się osobiście i pochłaniam wiedzę z różnych zakątków świata.

Lipiec

Na blogu pojawiły się kolejne, ostatnie już wpisy z Malty. Poruszyłam tematykę tego, co warto zobaczyć na Malcie oraz pokazałam Wam nocne zdjęcia wyspy. Zainspirowałam czerwcowym festiwalem, przeczytałam książkę „Cisza” Stefana Czernieckiego i napisałam jej recenzję oraz „Byle dalej. W 888 dni dookoła świata”, która od tamtej pory należy do jednych z moim ulubionych książek podróżniczych. Pod koniec lipca zaczęłam także cykl wpisów z mojej podróży na Costa del Sol.

Sierpień

Sierpień był kontynuacja wpisów z Andaluzji – pokazałam Wam Malagę, Sewillę, Torremolinos oraz dwa mniejsze miasteczka, które warto odwiedzić na Costa del Sol. Rozwijając cykl wydarzeń nawiązałam współpracę z I Festiwalem Podróżniczym „Śladami marzeń”.

Wrzesień

Na blogu pojawiła się seria wpisów z Włochpraktyczny przewodnik po Rzymie, dwie części tego, co warto zobaczyć w Rzymie oraz opis jednego dnia w Watykanie. W tym miesiącu dostałam nominację do Liebster Blog Award oraz przygotowałam recenzję książki „Nasz rok w oriencie”.

Październik

Coraz krótsze i szare dni sprawiły, że wróciłam myślami do mojej podróży na Sycylię i tak oto na blogu pojawiły się opisy Palermo, Mondello oraz Cefalu, czyli trzy główne miejsca, które udało mi się zwiedzić podczas mojego dwudniowego pobytu. W październiku nawiązałam współpracę z Bemowskim Centrum Kultury i objęłam patronatem I Festiwal Podróżniczy „Podróżowisko”, informowałam Was o odbywającym się w Poznaniu I Festiwalem Podróżniczym „Śladami marzeń” oraz na blogu zaczęły pojawiać się konkursy z nagrodami ufundowanymi przez Travel Channel.

Listopad

Listopad to prawdziwy przełom :). Nie tylko w moim życiu prywatnym, ale przede wszystkim blogowym. Odkrywca Świata zmienił nazwę na Podróżniczo, a wygląd bloga uległ znacznej poprawie. Dla mnie oznaczało to sporo pracy, związanej z przeniesieniem wszystkim treści, uporządkowaniem ich i przygotowaniem nowych zdjęć. Jednak nie zaniedbałam wpisów – pojawiło się sporo nowych wydarzeń, recenzja książki „Made in Japan” oraz dwa wpisy z Budapesztu.

Grudzień

Grudzień to dalsza część opisu wyjazdu do Budapesztu, kolejny konkurs, rozwijanie współpracy z Bemowskim Centrum Kultury i udział w wydarzeniach „Spotkania z pasją” oraz recenzje książki podróżniczej „Stary, młodzi i morze – od Antarktydy do Alaski. Wyprawa wokół obu Ameryk”.

I tak zakończył się rok 2013. W skrócie – byłam 2 razy na Malcie, objęłam patronatem 8 wydarzeń, przeczytałam 14 książek podróżniczych (kończę 15 ;)), zorganizowałam dla Was 4 konkursy.

Jakie plany na 2014 rok? Więcej wyjazdów, przeczytanych książek i bywania na festiwalach podróżniczych! A do tego udział jako prelegentka w imprezie podróżniczej już w marcu :). Szczegóły zdradzę Wam niebawem!

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram