Po pierwszym dniu mojego pobytu na Sycylii i zwiedzaniu Palermo, przyszedł czas na wyjazd na jedną z pobliskich plaż. Pogoda zachęcała do plażowania, ale temperatura na początku lutego nie była odpowiednia na strój kąpielowy ;).
Zdecydowałam się pojechać na zachód, do miejscowości Mondello. Jeśli będziecie mieli dość zgiełku i hałasu Palermo, polecam wybrać się tu na odpoczynek. A dla tych, których lubią leniuchować na plaży – jest to idealne miejsce na wczasy.
W informacji turystycznej, dowiedziałam się, który autobus kursuje do Mondello. Przystanek autobusowy znajduje się obok teatru Politeama Garibaldi. Mondello leży tylko 11 km od Palermo, dlatego kilkanaście minut jazdy autobusem wystarczy, aby znaleźć się w pięknej i spokojnej okolicy, gdzie góry sąsiadują z morzem.
Mondello to obecnie mały nadmorski kurort ukryty pod północną skarpą Monte Pellegrino. Niegdyś była to wioska rybaków, skupiona wokół XV-wiecznej wieży. Jednak ostatnie stulecie zmieniło ją w okazałą i zieloną dzielnice willową. Złote lata miasteczka zaczęły się u schyłku XIX wieku, gdy założono tu miasto, w którym zamożni Sycylijczycy wznosili wille. Z tego okresu pochodzą też secesyjne łaźnie zbudowane w morzu na palach.
Znajduje się tu jedna z ładniejszych piaszczystych plaż na Sycylii o długości 2 km (większość na wyspie jest kamienista).
Po jednodniowym odpoczynku, przyszedł czas na odwiedzenie ostatniego miejsca na Sycylii – Cefalu.