Indie, Boliwia… czyli co nowego w „Poznaj Świat”?

Indie, Boliwia, Pakistan… czyli co nowego w „Poznaj Świat”?

Dzisiaj trochę inaczej :). Pewnie zauważyliście, że na blogu pojawiają się recenzje książek podróżniczych. Będzie ich coraz więcej. Jednak postanowiłam recenzować nie tylko książki, ale także magazyny związane z podróżami. Zaczynam od najnowszego wydania miesięcznika „Poznaj Świat”.

Muszę przyznać, że dawno nie miałam tego magazynu w rękach. Gdy zaczęłam przerzucać kartki, w pierwszej chwili zwróciłam uwagę na dwie rzeczy – bardzo dużo zdjęćbardzo mało reklam. Z mojego punktu widzenia (punktu widzenia czytelnika) jest to bardzo ważne. Przede wszystkim dlatego, że jesteśmy wzrokowcami i pomimo wyobraźni, dobrze jest wiedzieć jak „coś” wygląda naprawdę. Po drugie, zbyt duża liczba reklam daje poczucie przytłoczenia. Zastanawiamy się czy dany magazyn jest wydawany dla reklam czy dla Czytelnika? Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że „Poznaj Świat” powstaje z myślą o odbiorcach :).

O czym w marcowym numerze?

Szybki rzut oka na spis treści i… zaczynam od Boliwii. Nie da się ukryć, że kraje Ameryki Łacińskiej interesują mnie bardziej niż pozostała część świata :). „Witajcie w Copacabanie, małej miejscowości nad największym wysokogórskim jeziorem świata, Titicacą” – tymi słowami autor rozpoczyna podróż po małej boliwijskiej miejscowości, której nazwa brzmi tak samo jak słynna dzielnica Rio de Janeiro. Poznajemy tradycję święcenia nowo zakupionych pojazdów, dowiadujemy się jaka jest specjalność miejscowej kuchni, dlaczego warto odwiedzić Isla del Sol oraz jak żyją mieszkańcy Islas Flotantes.

Z Boliwii przenosimy się do Jodhpur – niebieskiego miasta Indii. Dlaczego niebieskiego? Ponieważ większość budynków pomalowanych jest właśnie na ten kolor. Autor wyjaśnia skąd pomysł na niebieski, ale teorii jest wiele. Począwszy od barwy, która odstrasza insekty, przez święty kolor braminów zamieszkujących te regiony aż do fanaberii jednego z władców, który wieczorami lubił patrzeć na falujące „morze”, którym jest ów miasto. Jak myślicie, która teoria jest prawdziwa? :)

Poznaj Świat nr 3/2013 - magazyn podróżniczo-geograficzny

Pakistan. Góry Karakorum. W artykule Agnieszka Bielecka opisuje jak Polacy po raz pierwszy zimą zdobyli Gasherbrum I. A wyprawa do łatwych nie należała… Pięćdziesiąt siedem nocy na lodowcu, wiatr wiejący z prędkością 120km/h, kilkudziesięciostopniowy mróz nie przeszkodził ekipie w zdobyciu szczytu. Gratulacje!

Moją uwagę przykuł także artykuł o Nigrze. „Niejednej, wieloosobowej rodzinie pięćset zachodnioafrykańskich franków, czyli jeden dolar, musi wystarczyć na wyżywienie przez cały dzień, a może nawet dłużej”. Bieda jest tutaj powszechna, a każdy turysta przyjeżdżający do Nigru usłyszy niejednokrotnie od tubylców „manger”, czyli jeść. Pomimo ogólnie panującej biedy mieszkańcy muszą sobie radzić. Główną żywicielką jest rzeka Niger – dostarcza nie tylko ryb, ale także służy jako pralnia i łaźnia. Do niedawna kraj odwiedzało sporo turystów, głównie z Francji, jednak rebelia zahamowała turystykę, która stanowiła dodatkową gałąź gospodarki.

Nie zabrakło także artykułu o Polsce, a raczej o Polaku. Piotr Kuryło, bo o nim mowa, przebiegł 20 tysięcy kilometrów w swoim „ostatnim maratonie”, który opisał w książce o takim samym tytule. Skończył z bieganiem, ale podjął się innego przedsięwzięcia. Postanowił zmierzyć się z Wisłą i…przepłynąć ją w całości pod prąd. Szczególnie polecam ten artykuł, ponieważ takie inicjatywy są godne wszelkiej uwagi.

Ponadto w marcowym „Poznaj Świat”… popłyniemy na wyspę tysiąca bębnów, czyli Alor, położoną na krańcu archipelagu Małych Wysp Sundajskich, zatrzymamy się na przystanku Alaska, gdzie odkryjemy dzikość natury i brak wpływów ludzkiej cywilizacji oraz odwiedzimy austriacki Tyrol, skąd wyruszymy szusować na lodowcach. W numerze znajdziemy także nowości technologiczne, Wyspy Owcze w obiektywie, poznamy przepis na Pilaw, kilka propozycji na krótkie wypady po Europie oraz banknoty świata (malezyjski ringgit).

Jeśli miałabym wskazać minusy to niektóre artykuły były… za krótkie :). Autorzy opisywali tylko wycinek swoich wypraw, a ja chciałabym więcej! Zabrakło mi najważniejszych informacji o danym kraju. Wiem, że w dobie internetu każdy jest w stanie sprawdzić wszystkie niezbędne informację w ciągu kilku minut, ale czytając konkretny materiał chciałabym od razu wiedzieć np. jaka jest waluta (i jaki jest przelicznik na polskie złotówki) lub czy potrzebna jest wiza. Ponadto (i tutaj muszę dodać, że jest to „zboczenie zawodowe” redaktora stron internetowych :)) zabrakło mi wytłuszczonych (lub jak kto woli wyboldowanych) słów lub ważniejszych fragmentów w tekstach, czyli takich zwrotów, na które Czytelnik w pierwszej chwili zwróci uwagę.

Planujecie podróż do któregoś z wymienionych krajów? Przed wyprawą polecam lekturę „Poznaj Świat”. Warto pogłębić swoją wiedzę o doświadczenia osób, które już tam były. A jeśli macie jakieś uwagi lub chcecie podzielić się ze mną swoją opinią – zapraszam do komentowania.

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram