Zimowe Śnieżne Kotły – opis szlaku

Zimowe Śnieżne Kotły - przebieg szlaku | Podrozniczo.pl

Jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc dla całych Karkonoszy doczekało się wpisu na blogu. Mowa oczywiście o Śnieżnych Kotłach, które są częstym celem wędrówki, nie tylko podczas zimowego trekkingu po Karkonoszach, ale także letniego. Jak wygląda trasa oraz czym są Śnieżne Kotły – o tym przeczytasz w dzisiejszym wpisie.

Na Śnieżnych Kotłach byłam wielokrotnie. Nie zawsze udawało się dojść (z powodu warunków atmosferycznych), nie zawsze też widoki dopisywały. Jednak zimowy trekking na Śnieżne Kotły, który wspominam, był jednym z najtrudniejszych w całej mojej karkonoskiej historii chodzenia po górach. I nie ze względu na trasę. Wiatr, z którym wtedy trzeba było się zmierzyć, był porywisty, a dodatkowo śnieg i mróz nie ułatwiał wędrówki. Jednak warto było w zimowej odsłonie zobaczyć jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w całych Karkonoszach.

Kilka podstawowych informacji

Na wstępnie, jeśli planujesz trekking na Śnieżne Kotły – zarezerwuj sobie cały dzień. Jeśli zdecydujesz się na zimowe wejść – rozpocznij z samego rana i pamiętaj o zabraniu ze sobą czołówki, ponieważ może się przydać podczas schodzenia. Trasa, którą przygotowałam ma ok. 18-22 kilometry i według mapy turystycznej zajmie od 6 do nawet 8 godzin (w zależności od szlaku). A jeśli doliczysz do tego postoje – może zrobić się nawet 9 godzin wędrówki.

Co warto ze sobą zabrać na zimowy trekking w górach?

  • raczki
  • kijki trekkingowe
  • zimowy strój „na cebulkę”
  • stuptuty
  • czapka,
  • rękawiczki,
  • buff
  • latarka czołówka
  • ogrzewacze termiczne
  • termos z gorącą herbatą
  • coś do jedzenia
  • coś słodkiego
  • mapa (może być mapa w telefonie, ale pamiętaj, że w górach często nie ma zasięgu)
  • skarpetki na zmianę
  • koc NRC
  • apteczkęa z podstawowych wyposażeniem
  • powerbank.

Zimowy przebieg szlaku na Śnieżne Kotły

Trasę na Śnieżne Kotły można rozpocząć w okolicach parkingu przy Wodospadzie Kamieńczyka. Przy samym wejściu na szlak znajduje się mały parking – tylko na kilka samochodów. Nieco dalej, przy wjeździe na ulicę Osiedle Huty w Szklarskiej Porębie, dostępny jest większy i w dodatku bezpłatny. Tam można zostawić auto. Natomiast, jeśli planujesz kilkudniowy pobyt w górach, np. w schronisku na Hali Szrenickiej, auto możesz zostawić na parkingu Szklarska Poręba Chawira – jest strzeżony, ogrodzony, a jego koszt wynosi 15 zł / dzień. Przetestowałam w czasie 5-dniowego pobytu w schronisku.

Trasa rozpoczyna się bardzo przyjaźnie. Szlakiem czerwonym oraz czarnym, po utwardzonej, nieco kamienistej drodze, przez las, przemierzamy pierwszy kilometr. Po tym czasie dochodzimy do Rozdroża pod Kamieńczykiem. Tu możemy kupić ostatnie oscypki lub inne drobiazgi. W tym miejscu mamy także możliwość zmiany kierunek:

  • czerwonym szlakiem kierujemy się w stronę wodospadu Kamieńczyka,
  • czarnym szlakiem dojdziemy do wyciągu, który może nas zabrać na Szrenicę,
  • zielonym i dalej żółtym szlakiem możemy dojść do schroniska pod Łabskim Szczytem.

Schronisko i wodospad Kamieńczyka

Jest to dobre miejsce na złapanie oddechu lub ubranie raczków, ponieważ dalsza trasa będzie prowadziła już tylko pod górę. Jeszcze przed schroniskiem i wodospadem Kamieńczyka możemy się nieźle zmęczyć – podejście jest strome, ale krótkie. Po dojściu można z jednej strony nacieszyć oczy widokiem wodospadu, a z drugiej – na Wysoki Kamień.

Wodospad Kamieńczyka jest najwyższym wodospadem, po polskiej stronie Sudetów. Spada trzema kaskadami z wysokości 27 metrów. Za środkową kaskadą znajduje się wydrążona przez poszukiwaczy złota – Złota Jama. Wydobywano stąd ametyst – zabarwioną na fioletowo odmianę kwarcu, który powszechnie występuje w Karkonoszach. Obecnie wodospad jest objęty ochroną Karkonoskiego Parku Narodowego. Zejście do wodospadu zostało udostępnione turystom w 1890 roku. Odwiedzenie wąwozu jest dodatkowo płatne – bilet normalny kosztuje 10 zł, a bilet ulgowy 5 zł.

Zimowy Wodospad Kamieńczyka - Karkonosze | Podrozniczo.pl
Zimowy Wodospad Kamieńczyka

Dopiero za wodospadem znajduje się kasa Karkonoskiego Parku Narodowego. To właśnie w tym miejscu należy kupić bilety. Bilet normalny jednodniowy kosztuje 8 zł, a bilet 3-dniowy – 20 zł. Trasa prowadzi szlakiem czerwonym i to nim będziemy się kierować do samych Śnieżnych Kotłów. Ze schroniska i wodospadu Kamieńczyka do schroniska na Hali Szrenickiej jest ok. 2,5 kilometra, co daje ponad godzinny trekking. Wszystko zależy od ilości postojów po drodze. Suma podejść na tym odcinku wysoki 360 metrów i praktycznie cały czas pnie się do góry. Rzadko można spotkać tu wypłaszczenia. Szlak prowadzi przez las brukowaną, szeroką drogą. Ostatni, końcowy odcinek znajduje się na hali, przez którą musimy przejść, aby dojść do schroniska.

Widok na Halę Szrenicką i schronisko na Hali Szrenickiej | Podrozniczo.pl
Widok na Halę Szrenicką i schronisko na Hali Szrenickiej

Hala Szrenicka

Historia schroniska na Hali Szrenickiej sięga 1786 roku. W tym czasie rodzina Hallmanów, która prowadziła dzisiejsze schronisko pod Łabskim Szczytem, otrzymała pozwolenie na budowę kolejnego obiektu. Miejsce nazwano Neue Schlesische Baude, czyli Nowa Śląska Buda i pierwotnie była to buda pasterska. Na przełomie XVIII i XIX wieku w miejscu tym zaczęli nocować pierwsi goście. W latach 20 XIX wieku postawiono obok nowy budynek, przygotowany pod turystów. W 1868 roku poprowadzono nową drogę, dzięki której schronisko stało się jednym z najpopularniejszych w całych Karkonoszach. W czasach świetności był to luksusowy hotel z otwartym basenem kąpielowym (!). Obecnie w schronisku można skorzystać z sauny.

Schronisko na Hali Szrenickiej | Podrozniczo.pl
Schronisko na Hali Szrenickiej

Schronisko na Hali Szrenickiej jest dobrym punktem do zrobienia postoju w czasie wędrówki na Śnieżne Kotły. Po postoju, kierujemy się dalej szlakiem czerwonym ku górze. To ostatnie podejście, którego przebieg zimą prowadzi wzdłuż tyczek – wysokich kijów wbitych w ziemię. Pamiętaj o tym, ponieważ niekiedy szlak zimowy i letni może się od siebie różnić. Za niecałe 800 metrów dochodzimy do Granicznej Łąki – rozdroża, przy którym można skręcić na Szrenicę – szczyt, który ma 1362 m n.p.m. Nawet jeśli nie masz w planach Szrenicy, to przy ładnej pogodzie warto tutaj wejść, aby zobaczyć rozciągający się stąd widok na polskie i czeskie grzbiety Gór Izerskich. W czasie zimowego szlaku na Śnieżne Kotły nie schodzimy jednak z trasy, tylko kierujemy się dalej szlakiem czerwonym w kierunku Trzech Świnek.

Skałki Trzy Świnki

Trzy Świnki to grupa skał, których wysokość wynosi 8, 5 oraz 2,5 metra. Dalej szlak schodzi do Mokrej Przełęczy. To miejsce nazywane jest także „Ptasimi Wrotami”, ponieważ jest ważnym miejscem migracyjnym ptaków. Mimo że Karkonosze są stosunkowo niskie to część ptaków nie radzi sobie z przekroczeniem ich wysokości, dlatego wybiera miejsca położone niżej. Ptaki w tym miejscu pokonują przełęcz kilka metrów nad ziemią. Badania pokazują, że w ciągu 4 godzin nawet 10 000 ptaków może pokonać przełęcz! Dlatego jest to dobre miejsce dla ornitologów, którzy chcieliby poobserwować ptasią migrację. Najlepszym czasem jest okres od końca września do połowy października. Zimową porą nie będzie to możliwe.

Trzy Świnki - Karkonosze | Podrozniczo.pl
Trzy Świnki – Karkonosze

Kawałek dalej, za skałkami jest kilka rozwidleń. Można skręcić w szlak zielony, który prowadzi na Szrenicką Skałę. Kawałek dalej można skręcić w żółty szlak, którym dojedziemy, w ciągu ok. 10 minut, do czeskiego schroniska Vosecká bouda. A na wysokości Mokrej Przełęczy, skręcając na szlak zielony dojdziemy do schroniska pod Łabskim Szczytem. Trasa na Śnieżne Kotły prowadzi dalej szlakiem czerwonym

Skałka Twarożnik

Przed rozdrożem do schroniska Česká budka, po lewej stronie przechodzimy obok skałki Twarożnik. To niewielka skała, która ma 10 metrów wysokości, a swoją nazwę wzięła od kształtu przypominającego gomółkę sera. Skalne bloki mają charakterystyczne spękania, które powstały w wyniku zmian objętości powierzchniowej warstwy skały. Pod wpływem zmian temperatury oraz wilgotności powietrza.

Podążając dalej czerwonym szlakiem mijamy górę – Łabski Szczyt (1472 m n.p.m.). Kawałek dalej w oddali widać stację radiowo-telewizyjną, która jest charakterystycznym punktem nad Śnieżnymi Kotłami. W 1837 roku hrabia Leopold Christian Gotthard Schaffgotsch wzniósł nad kotłami pierwsze w Karkonoszach schronisko turystyczne. Po wielu przebudowanych, które zadziały się od tamtego czasu, w latach 60. XX wieku powstał tu Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy. Jest to bardzo dobry punkt orientacyjny, ponieważ stacja jest widoczna już z samego szlaku, a przy dobrej widoczności bardzo dobrze ją widać także z samej Szklarskiej Poręby.

W drodze na Śnieżne Kotły - Karkonosze | Podrozniczo.pl
W drodze na Śnieżne Kotły – Karkonosze
Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy przy Śnieżnych Kotłach - charakterystyczny punkt w Karkonoszach | Podrozniczo.pl
Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy przy Śnieżnych Kotłach – charakterystyczny punkt w Karkonoszach

Kilka słów o Śnieżnych Kotłach

Śnieżne Kotły, o których mowa w dzisiejszym wpisie, znajdują się tak naprawdę poniżej szlaku, którym do nich dotarliśmy. Przy telewizyjnej stacji przekaźnikowej znajduje się punkt widokowy, z którego można podziwiać Śnieżne Kotły. Czym one są?

To typowe, polodowcowe kotły, które powstały w miejscu, w którym gromadził się śnieg. Śnieg zamieniał się w firn (ziarnisty lód powstały ze śniegu), a zbiegiem czasu w lód lodowcowy. W Śnieżnych Kotłach swój początek miał lodowiec, którego spływający jęzor osiągnął maksymalnie 2 kilometry długości.

Śnieżne Kotły są dwa – Mały oraz Wielki.

Mały Śnieżny Kocioł

Mały Śnieżny Kocioł ma wymiary 500 x 350 metrów. Wyjątkowa w tym miejscu jest nie tylko sama rzeźba, ale również geologia. W obrębach granitowych ścian występują wychodnia bazaltu. Czym jest wychodnia? To miejsce, w którym dane złoże widać na powierzchni ziemi, bez jakiejkolwiek obróbki. Bazalt jest skałą pochodzenia wulkanicznego, ale znacznie młodszą od granitu. Taka skała zastygła pod powierzchnią terenu, a działalność lodowca spowodowała jej odsłonięcie. Takie skały bazaltowe są powszechne w Sudetach Zachodnich, jednak w Karkonoszach występują tylko w kilku miejscach.

Pomiędzy Małym a Wielkim Śnieżnym Kotłem znajduje się tzw. Grzęda, która jest skalnym żebrem. Jeszcze w XX wieku w tym miejscu znajdował się szlak, który prowadził na główną grań Karkonoszy. Jednak na początku lat 60. XX wieku został zlikwidowany, po ustanowieniu Karkonoskiego Parku Narodowego.

Wielki Śnieżny Kocioł

Drugi kocioł, Wielki Śnieżny Kocioł, którego górna krawędź znajduje się na wysokości 1490 m n.p.m., a dno w okolicach 1200 m n.p.m. Jego ściany ulegają ciągłej erozji pod wpływem różnych procesów, np. spływów gruzowo-błotnych, do których dochodzi po obfitych opadach deszczu. Wielki Kocioł posiada bardziej strome zbocze niż Mały Kocioł, dochodzące do 120 metrów.

Widok na Śnieżne Kotły z punktu widokowego | Podrozniczo.pl
Widok na Śnieżne Kotły z punktu widokowego
Widok na Śnieżne Kotły ze szlaku na Śnieżna Stawki - Karkonosze | Podrozniczo.pl
Widok na Śnieżne Kotły ze szlaku na Śnieżna Stawki – Karkonosze

Śnieżne Stawki

Poniżej Wielkiego Śnieżnego Kotła znajdują się Śnieżne Stawki, czyli dwa płytkie (do 2 metrów głębokości) niewielkie zbiorniki wodne o krystalicznie czystej wodzie. Do Śnieżnych Stawek dołem prowadzi szlak zielony. Warto pamiętać, że jest on zamykany na zimę z powodu zagrożenia lawinowego. I co ciekawe – szlak ten jest zamykany także w okresie wiosennym (między 1.04 a 31.05) ze względu na ochronę przyrody w tym miejscu.

Aby zobaczyć Śnieżne Kotły z dołu warto zaplanować trasę od schroniska pod Łabskim Szczytem, w którego należy kierować się zielonym szlakiem w kierunku Śnieżnych Stawek do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem.

Gdy już nacieszyliśmy oczy widokami, czas zaplanować powrót. Najprostszym szlakiem, szczególnie zimą, będzie kierowanie się z punktu widokowego na żółty szlak, który doprowadzi nas do schroniska pod Łabskim Szczytem. Do dobre miejsce na postój, ponieważ w drodze powrotnej to jedyne schronisko. Niegdyś znajdowała się w tym miejscu Śląska Buda, która była budą pasterską. Dziś to właśnie w jej miejscu znajduje się obecne schronisko. Wybudowano je po pożarze w 1914 roku. Warto tutaj przyjść, szczególnie w okresie letnim, ponieważ ze zboczy schroniska rozpościera się malowniczy widok na Kotlinę Jeleniogórską oraz otaczające góry.

Schronisko pod Łabskim Szczytem | Podrozniczo.pl
Schronisko pod Łabskim Szczytem
Schronisko pod Łabskim Szczytem - Karkonosze | Podrozniczo.pl
Schronisko pod Łabskim Szczytem

Po postoju w schronisku, dalej należy kierować się żółtym szlakiem, prowadzącym w dół. Po drodze mijamy Kukułcze Skały, składające się z dwóch kilkunastometrowych baszt, pomiędzy którymi znajduje się ok. 7-metrowy blok.

Po około 30 minutach od wyjścia ze schroniska, dochodzimy do rozdroża Stara Droga, które znajduje się na wysokości 954 m n.p.m. W tym miejscu należy zmienić kolor szlaku na zielony. Stąd do miejsca parkingowego pozostał około godzinny spacer. Idąc szlakiem zielonym w dwóch miejscach miniemy wyciągi narciarskie. Jeden, ruszający ze Szklarskiej Poręby, dowozi narciarzy oraz turystów na Szrenicką Skałę. Warto wcześniej sprawdzić czy wyciąg działa, ponieważ przy silniejszych podmuchach wiatru będzie nieczynny. Po około 50 minutach zielonym szlakiem dochodzimy do Rozdroża pod Kamieńczykiem, które mijaliśmy także wchodząc na Halę Szrenicką. W tym miejscu zmieniamy szlak na czerwony i czarny i ostatnie 10-15 minut schodzimy w dół, kierując się w stronę parkingu.

Aktualne warunki panujące w Karkonoszach sprawdzisz tutaj

Cały przebieg szlaku*

Start: Szklarska Poręba, Huta
Punkty pośrednie przy wejściu: Schronisko Kamieńczyk, Schronisko PTTK na Hali Szrenickiej, Trzy Świnki, Česká budka,
Cel: Śnieżne Kotły
Punkty pośrednie przy zejściu: schronisko pod Łabskim Szczytem, Stara Droga, Rozdroże pod Kamieńczykiem
Suma podejść: 865 m
Czas przejścia trasy: 6 godzin (bez postojów)
Łączny dystans: 17,7 kilometra

*dane pochodzą z Mapy Turystycznej

Przeczytaj także: Karkonosze – szlak ze świątyni Wang na Śnieżkę

Opublikowano: 24 stycznia 2022 r.

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram