5 zimowych tras w Tatrach dla każdego

5 zimowych tras w Tatrach dla każdego

Gdybym miała wybrać jedno pasmo górskie w Polsce, które lubię najbardziej, zdecydowanie powiedziałabym, że są to Tatry. W zimowej odsłonie, przy bezchmurnym, błękitnym niebie wyglądają bardzo malowniczo. Jednak o tej porze roku trzeba pamiętać, że są także niebezpieczne. Dlatego dzisiaj przychodzę z 5 zimowymi, łatwymi trasami w Tatrach dla każdego.

Wybierając się zimą w góry, bez względu na to, jaką wybierzesz trasę, powinieneś pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Wśród nich z pewnością warto wymienić odpowiednie przygotowanie i zabranie ze sobą kilku niezbędnych rzeczy. Zanim zaplanujesz i zdecydujesz się wyjść zimą w góry, pamiętaj, aby zabrać ze sobą:

  • odpowiedni strój, dostosowany do pogody,
  • czapkę, rękawiczki, buffa na szyję,
  • stuptuty, które ocieplą nogi oraz dzięki nim śnieg nie dostanie się do środka butów,
  • antypoślizgowe nakładki na buty lub raczki,
  • ogrzewacze do rąk / stóp,
  • kijki trekkingowe,
  • termos z gorącą herbatą,
  • mapę,
  • czołówkę, która przyda się jeśli planujesz wracać po zmroku,
  • czekoladę lub inne przekąski na dodanie energii.

Decydując się na zimowy spacer warto sprawdzić warunki pogodowe oraz lawinowe. Dokładnie zaplanuj trasę i prześledź szlak, którym będziesz szedł. Niektóre ścieżki dostępne latem zamykane są na zimę, dlatego warto na bieżąco monitorować warunki na szlakach.

Przeczytaj także: Co warto zabrać ze sobą w góry

Jakie zimowe szlaki w Tatrach warto odwiedzić?
Zimowy szlak w Tatrach na Gęsią Szyję, z widokiem na góry

Oto 5 zimowych tras w Tatrach dla każdego:

1. Rusinowa Polana i Gęsia Szyja

Trasa: Wierch Poroniec – Rusinowa Polana – Gęsia Szyja
Szlak: zielony

Jeśli szukasz łatwiej, krótkiej i bardzo malowniczej trasy to zdecydowanie polecam Rusinową Polanę (1210 m n.p.m.), którą można wydłużyć o wejście na Gęsią Szyję (1489 m n.p.m.). Przepiękna panorama Tatr, która obejmuje m.in. Gerlach, Rysy czy Baranie Rogi, na długo zostanie w twojej pamięci. Trasa jest łatwa i dostępna dla każdego, a jeśli wędrujesz z dziećmi i zabierzesz ze sobą sanki, to zdecydowanie będziesz zachwycony możliwościami zjazdowymi w tym miejscu.

Na Rusinową Polanę można dojść z trzech miejsc:

  • Dolina Filipka – szlak niebieski, trasa na ok. 1 h 20 minut w jedną stronę,
  • Palenica Białczańska – szlak niebieski, trasa na ok. 50 minut w jedną stronę,
  • Wierch Poroniec – szlak zielony, trasa na ok. 1 h w jedną stronę.

Zarówno na Rusinową Polanę, jak i Gęsią Szyję wchodziłam szlakiem zielonym, dlatego ta trasa zostanie przeze mnie opisana. Jeśli zdecydujesz się wybrać ten szlak, pamiętaj, że parking Wierch Poroniec jest mały – pomieści maksymalnie ok. 30-35 samochodów. Kawałek dalej, w okolicy ronda dostępny jest jeszcze jeden parking, a jeśli tam nie będzie miejsca to parkingowy pokieruje w jeszcze jedno miejsce, przy Głodówce.

Szlak zielony na Rusinową Polanę z parkingu Wierch Poroniec
Szlak zielony na Rusinową Polanę z parkingu Wierch Poroniec

Jeśli wchodzisz na Rusinową Polanę zimą to kasa TPN przy Wierchu Poroniec będzie nieczynna. Jest to kasa sezonowa, więc nie kupisz tam biletu do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jednak możesz to zrobić przez internet, na stronie https://tpn.pl/zwiedzaj/e-bilety

Wędrówkę rozpoczynam od parkingu. Wierch Poroniec położony jest na wysokości 1101 m n.p.m. Szlak zielony przez większą część prowadzi przez las. Jednak w zimowej scenerii, przy przebijającym między drzewami słońcu wygląda magicznie. Ostatnie metry przed Rusinową Polaną wyjdziesz z lasu i zobaczysz w tle wysokie góry. Rusinowa Polana położona jest na wysokości 1210 m n.p.m. Zielony szlak krzyżuje się z niebieskim, którym można dojść m.in. do kaplicy Wiktorówki. W tym miejscu warto zatrzymać się na dłużej, aby odetchnąć i nacieszyć oczy jedną z najładniejszych panoram Tatr.

Widok na Tatry z Rusinowej Polany
Widok na Tatry z Rusinowej Polany

Jeśli masz siły i chęci to polecam wejść na Gęsią Szyję. Szczyt położony jest na wysokości 1489 m n.p.m. i prowadzą do niego bardzo długie schody, które ciągną się od polany praktycznie na samą górę. Oznacza to, że schodami musimy pokonać ponad 250 metrów w górę! Jednak na najbardziej wytrwałych, którzy zdecydują się wejść, czeka nagroda. A będzie nią niezapomniany widok, którym można zachwycać się przez wiele godzin.

Widok na Tatry z Gęsiej Szyi
Widok na Tatry z Gęsiej Szyi

2. Dolina Kościeliska i Smreczyński Staw

Trasa: Kiry – Dolina Kościeliska – Schronisko na Hali Ornak – Smreczyński Staw
Szlak: zielony i czarny

Drugi proponowany przeze mnie szlak na zimową trasę w Tatrach to szlak zielony, który swój początek ma w Kirach i biegnie przez Doliną Kościeliską do schroniska na Hali Ornak. Trasę można dodatkowo wydłużyć o położony na skraju lasu Smreczyński Staw.

Całą trasę rozpoczynam w Kirach (927 m n.p.m.), gdzie do dyspozycji jest kilka parkingów, na których można zostawić samochód lub dokąd można podjechać busikiem z Zakopanego. Najbliższy parking od wejścia na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego kosztuje 25 zł. Im dalej, tym taniej. Rozpiętość cenowa waha się od 15 do 25 zł w okresie zimowym. Kasa biletowa przy szlaku zielonym jest całoroczna, więc bez problemu kupisz tutaj bilet. Bilet normalny dla osoby dorosłej kosztuje 6 zł, a ulgowy 3 zł.

Dolina Kościeliska - szlak z Kir do schroniska na Hali Ornak
Dolina Kościeliska – szlak z Kir do schroniska na Hali Ornak

Dolina Kościeliska jest drugą pod względem wielkości (na pierwszym miejscu jest Dolina Chochołowska) doliną w Tatrach, licznie odwiedzaną przez turystów. Wszystko za sprawą jej położenia oraz ukształtowania. Jest to dolina walna, co oznacza, że rozpościera się od podnóża Tatr aż po ich grzbiet.

Warto zwrócić uwagę, że przez całą dolinę przebiega potok Kościeliski, który na przestrzeni lat wyżłobił mniejsze lub większe szczeliny. Na terenie całej doliny spotkać można liczne jaskinie. Wśród najpopularniejszych warto wymienić: Jaskinię Mroźną, Jaskinię Mylną, Jaskinię Raptawicką czy Smoczą Jamę. Obecnie Jaskini Mroźnej nie można zwiedzać, ponieważ trwa tam remont, który zakończy się dopiero w 2023 roku.

Dolina Kościeliska w zimowej scenerii
Dolina Kościeliska w zimowej scenerii

Cała trasa od Kir do schroniska na Hali Ornak (1100 m n.p.m.) ma 5,5 kilometra długości, a przejście jej zajmie ok. 1,5 godziny. Przewyższenia na tym odcinku to tylko 280 metrów, więc będą praktycznie nieodczuwalne. Zielony szlak przez Dolinę Kościeliską jest łatwy, lekki i przyjemny. Polecany dla każdego – rodzin z dziećmi, młodzieży czy osób, które są po raz pierwszy w Tatrach i chciałyby poczuć przedsmak tego, co może ich spotkać na szlakach. To także dobry i sprawdzony sposób na spacer, kiedy pogoda w górach nie dopisuje, a chcesz skorzystać z miejsca, w którym jesteś i wybrać się chociaż na krótki spacer. Nawet jeśli prognozowany jest deszcz czy śnieg to na końcu trasy znajduje się schronisko, w którym można się ogrzać, wypić gorącą herbatę czy zjeść ciepłą zupę.

A jeśli stwierdzisz, że cały szlak jest zbyt krótki, polecam wydłużyć go o krótki spacer szlakiem czarnym, który prowadzi nad Smreczyński Staw (1227 m n.p.m.). Aby dojść nad staw należy wychodząc ze schroniska wrócić kawałek szlakiem żółtym do rozdroża i skręcić na czarny szlak. Trasa będzie cały czas prowadziła przez las i przez znaczną część – do góry, po kamieniach. Dlatego tej trasy nie polecam dla rodzin z dziećmi (szczególnie jeśli wędrują z wózkami). Dystans do pokonania to 1,3 kilometra, przewyższenia 129 metrów, a czas przejścia – około 30 minut w jedną stronę.

Szlak nad Smreczyński Staw
Szlak na Smreczyński Staw

Sam staw jest uroczym i bardzo klimatycznie położonym polodowcowym jeziorem morenowym, u zbiegu Doliny TomanowejPyszniańskiej. Przejrzystość jeziora wynosi 1,5-2 metry przy całkowitej głębokości 5 metrów. Znad stawu rozciąga się malowniczy widok na główną grań Tatr, wśród której dominuje Bystra (2248 m n.p.m.).

Widok na Smreczyński Staw
Widok na Smreczyński Staw

3. Dolina Chochołowska

Trasa: Siwa Polana – Dolina Chochołowska – Schronisko na Polanie Chochołowskiej
Szlak: zielony

Trzecią propozycją na zimową trasę w otoczeniu Tatr jest spacer przez Dolinę Chochołowską. Dolina Chochołowska, położona w Tatrach Zachodnich, jest zarówno najdłuższą, jak i największą doliną w całych Tatrach. Godna polecenia o każdej porze roku. Jednak największą popularnością cieszy się wiosną, kiedy można podziwiać tysiące kwitnących tutaj krokusów.

Dolina Chochołowska w zimowej scenerii także warta jest zobaczenia. Szlak na Polanę Chochołowską nie jest wymagający. Zaliczany do łatwych i dostępnych dla każdego. Mogą nim spacerować zarówno rodziny z dziećmi, jak i osoby starsze. Cała trasa ma 6,3 kilometra długości i jest do pokonania w około 2 godziny. Szlak prowadzi wzdłuż Chochołowskiego Potoku.

Szlak przez Dolinę Chochołowską
Szlak przez Dolinę Chochołowską

Na Siwej Polanie dostępnych jest kilka parkingów, których ceny są najniższe w całych Tatrach – od 10 do 20 zł w zależności od sezonu i parkingu (zasada im bliżej, tym drożej tutaj także obowiązuje). Bilety do parku można kupić w całorocznej kasie – 6 zł bilet normalny i 3 zł bilet ulgowy.

Zanim dojdziesz na Polanę Chochołowską po drodze miniesz kilka rozdroży. Pierwszym będzie czarny szlak – Ścieżka nad Reglami, którą dojdziesz do Doliny Kościeliskiej. Dalej szlak żółty, który można dojść do Schroniska na Hali Ornak, szlak czarny, który prowadzi do Siwej Przełęczy i dalej do Siwego Zwronika na Starorobociański Wierch (najwyższy szczyt w polskich Tatrach Zachodnich). Szlakiem czerwonym można wejść na Trzydniowiański WierchKończysty Wierch, z którego granią dojdziesz przez Łopatę na Wołowiec, Rakoń Grzesia. Na Grzesia można także wejść szlakiem żółtym ze Schroniska na Polanie Chochołowskiej.

Polana Chochołowska
Polana Chochołowska

Schronisko na Polanie Chochołowskiej jest świetną bazą wypadową. We wrześniu spędziłam tam trzy noce, dzięki czemu udało mi się schodzić praktycznie całe Tatry Zachodnie. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze Rohaczy, znajdujących się po słowackiej strony Tatr. Mam nadzieje odkryć je jesienią tego roku!

Jednak na zimową wędrówkę zdecydowałam się z racji halnego, który pod koniec 2020 roku szalał w Tatrach. I nie żałuję! Trasa z Siwej Polany do Polany Chochołowskiej jest do przejścia dla każdego. A w sezonie wiosenno-jesiennym można ją pokonać także na rowerze. Jeśli nie masz swojego roweru – nic straconego. Na parkingach samochodowych znajdziesz kilka punktów, w których można wypożyczyć nie tylko sam rower, ale i przyczepkę dla dziecka. Natomiast przy schronisku znajdziesz mnóstwo stojaków czy miejsc, w których rower bezpiecznie możesz zostawić.

Widok ze schroniska na Polanie Chochołowskiej
Widok ze schroniska na Polanie Chochołowskiej

4. Kopieniec Wielki

Trasa: Jaszczurówka – Olczyska Polana – Polana Kopieniec – Kopieniec Wielki
Szlak: zielony

Kolejną łatwą, lekką i przyjemną trasą na zimową wędrówkę po Tatrach jest szlak na Kopieniec Wielki (1328 m n.p.m.). Szczyt nie jest wysoki, ale przy dobrej pogodzie rozciąga się z niego malownicza panorama na Tatry Wysokie. Znajduje się w reglowej części Tatr Zachodnich, pomiędzy Doliną Olczyską a Dolinką Chłabowską.

Jest kilka szlaków, którymi można dostać się na Kopieniec Wielki:

  • Kuźnice – szlak zielony przez Nosal, dalej szlak żółty do Olczyskiej Polany i znowu zielony do Polany Kopieniec, trasa na ok. 2,5 godziny w jedną stronę,
  • Jaszczurówka – szlak zielony, trasa na ok. 1 godzinę 45 minut w jedną stronę,
  • Toporowa Cyrhla – szlak zielony, trasa na ok. 1 godzinę w jedną stronę.

Mój pierwotny plan zakładał zrobienie pętli. Start zaplanowałam na Jaszczurówce, gdzie zimą możesz zostawić samochód bez opłat – w ciągu tygodnia, przy brzydkiej pogodzie. Nie wiem, jak to wygląda w weekendy, kiedy pogoda dopisuje. Kasa Tatrzańskiego Parku Narodowego zimą w tym miejscu jest zamknięta. Z Jaszczurówki zielonym szlakiem, częściowo przez otwartą przestrzeń, a częściowo przez las doszłam na skraj Polany Kopieniec i od razu ruszyłam na szczyt. Wejście na Kopieniec Wielki od tej strony jest bardziej strome, dlatego zimą obowiązkowo trzeba mieć nakładki na buty lub raczki oraz warto mieć kijki.

Szlak na Kopieniec Wielki z Jaszczurówki
Szlak na Kopieniec Wielki z Jaszczurówki

Na szczycie dłuższy postój obowiązkowy, aby nacieszyć oczy widokami oraz panoramą Tatr. Góry w zimowej scenerii wyglądają bardzo malowniczo, ale niestety tego dnia nie było mi dane ich zobaczyć, ponieważ od rana padał śnieg. Mimo wszystko, nawet przy brzydkiej pogodzie warto zdecydować się na tę trasę, ponieważ szlak nie jest trudny. Jedynie ostatnie metry przed szczytem mogą sprawić nieco trudności, ale ostatecznie każdy wdrapie się na górę.

Kopieniec Wielki - widoki
Kopieniec Wielki – widoki

Z Kopieńca Wielkiego warto zejść drugą stroną i odwiedzić jeszcze polanę. Bardzo dobrze widać ją ze szczytu oraz podczas schodzenia. Na Polaniec Kopieniec zobaczysz kilka drewnianych domków, które są obiektami zabytkowymi.

Widok na Polanę Kopieniec
Widok na Polanę Kopieniec

Mój plan zakładał zejście drugą stroną i powrót szlakiem zielonym do Toporowej Cyrhli. Niestety ta droga ma minus w postaci ostatniego odcinka – drogę z Toporowej Cyrhli do Jaszczurówki trzeba pokonać asfaltem, wzdłuż drogi. To ostatecznie zadecydowało o powrocie tym samym szlakiem, którym przyszłam, szczególnie, że śnieg przestał sypać i gdzieniegdzie pojawiło się błękitne niebo z przebijającym słońcem.

Widoki w drodze z Kopieńca Wielskiego do Jaszczurówki
Widoki w drodze z Kopieńca Wielskiego do Jaszczurówki

5. Morskie Oko

Trasa: Palenica Białczańska – Morskie Oko
Szlak: czerwony

Ostatnią trasą na zimowy spacer jest szlak do Morskiego Oka. Morskie Oko jest jednym z najbardziej turystycznych miejsc w Tatrach. Największe tatrzańskie jezioro uznawane jest także za jedno z najładniejszych, chociaż osobiście uważam, że znalazłabym kilka ładniejszych miejsc. Morskie Oko swoje oblężenie przeżywa głównie latem, kiedy nie tylko jezioro, ale samo schronisko jest celem dla wielu turystów.

Widoki na szlaku na Morskie Oko
Widoki na szlaku na Morskie Oko

Trasa do Morskiego Oka nie jest wymagająca. Rozpoczyna się na parkingu w Palenicy Białczańskiej (984 m n.p.m.). I tutaj uwaga! Jeśli chcesz zostawić samochód w tym miejscu, koniecznie zrób rezerwację parkingu wcześniej przez internet na stronie https://tpn.pl/zwiedzaj/e-bilety – dokładnie na tej samej, na której możesz kupić także bilety do parku narodowego. Bilety można kupić również w całorocznej kasie, która znajduje się tuż obok parkingu na Palenicy.

Szlak z Palenicy Białczańskiego do Morskiego Oka
Szlak z Palenicy Białczańskiego do Morskiego Oka

Szlak do Morskiego Oka ma długość prawie 8 kilometrów, a czas jego pokonania to (według mapy turystycznej) 2 godziny i 20 minut. Schronisko przy Morskim Oku położone jest na wysokości 1406 m n.p.m. Szlak biegnie przede wszystkim asfaltem, ale zostało utworzonych kilka skrótów przez las. Jeśli planujesz wyjście z dzieckiem w wózku, to skróty nie będą dla ciebie. Ale bez problemu pokonasz całą trasę główną drogą. Po drodze miniesz miejsca, przy których warto się zatrzymać. Jednym z nich są Wodogrzmoty Mickiewicza, czyli zespół trzech większych i kilku mniejszych wodospadów, stworzonych przez potok Roztoka.

Wodogrzmoty Mickiewicza
Wodogrzmoty Mickiewicza

Gdy już dotrzeć do Morskiego Oka i będziesz miał czas oraz chęć na więcej, można zrobić kółko wokół jeziora. Cała trasa ma 2,5 kilometra długości, a jej pokonanie powinno zająć ok. 1 godziny. Na tym szlaku spotkasz zdecydowanie mniej osób (szczególnie zimą), a dodatkową zaletą tej trasy będzie możliwość zobaczenia schronisko z drugiej strony oraz podziwiania widoków na Mnicha czy Szpiglasowy Wierch.

Z widokiem na Szpiglasowy Wierch
Z widokiem na Szpiglasowy Wierch

Przeczytaj także: Tatry Wysokie – Rysy wejście od strony słowackiej

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram