Wąwóz Imbros i Frangokastello na Krecie

Wąwóz Imbros i Frangokastello - drugi dzień na Krecie

Dzisiejszy dzień był wyjątkowy. Nie tylko dlatego, że obudził mnie wschód słońca, ale dlatego, że dzisiaj skończyłam 26 lat :). Po śniadaniu, około godziny 9 autobus z grupą 15 osób zabrał mnie na drugi brzeg wyspy do miejscowości Imbros, położonej nad Morzem Libijskim. Droga wiła się malowniczo pośród gór i dolin.

Kreta - w drodze przez wyspę do miejscowości Imbros

To właśnie z Imbros wyruszyłam 7-kilometrowym wąwozem w pieszą wycieczkę. Wąwóz uznawany jest za jeden z najpopularniejszych na wyspie (drugi po Samarii). Trasa nie jest trudna i biegnie wzdłuż skał oraz gór. Przejście całości zajmuje 2-3 godziny, a schodzi się z wysokości 700 m.n.p.m. Wstęp kosztuje 2 euro. Po drodze można spotkać stado kóz :).

Wąwóz Imbros, Kreta

Kozice w wąwozie Imbros, Kreta

Niedaleko wyjścia z wąwozu czekał na nas autobus, którym dalej ruszyliśmy w trasę po regionie Sfakia. Sfakia to jedna z najmniej zaludnionych gmin na wyspie. W styczniu i lutym mieszkańcy tego regionu odcięci są od sklepów, ponieważ leży tu około 2 metrów śniegu i wszystkie drogi są nieprzejezdne. Dodać należy, że drogi są tak kręte, że nawet gdyby byłyby przejezdne to nikt z mieszkańców nie odważyłby się na taką podróż :). Sfakia słynie z największej liczby kościołów – jest ich prawie 2,5 tysiąca.

Po 15 minutach naszym oczom ukazał się zamek Frangokastello, położony tuż nad brzegiem morza, u stóp którego rozciąga się długa piaszczysta plaża. Jest to wenecka forteca wybudowana w 1371 roku. Wejście do zamku jest bezpłatne (przynajmniej o tej porze roku ;)).

Zamek Frangokastello - Kreta

Zamek Frangokastello - Kreta

W miejscowości o tej samej nazwie co zamek, znajduje się wiele tawern, które oferują typowe greckie potrawy. Wybrałam się do jednej z nich i zjadłam pyszną musakę (cena 6 euro). Na koniec widok z drogi powrotnej :).

Kreta - widok na wyspę i morze z wąwozu Imbros do Georgioupolis

Warto dodać, że opisana wycieczka w lokalnym biurze podróży kosztowała 28 euro. Udało mi się utargować 3 euro :), czyli w cenie 25 euro zapewniony był autokar oraz przewodnik (mówiący po angielsku, niemiecku i francusku :)).

Jutro miałam wybrać się do Knossos oraz Heraklionu. Miałam, ponieważ wycieczka została odwołana, z powodu braku wystarczającej liczby osób. Regularna cena wyjazdu to 40 euro.

Oczywiście na tym nie zakończyłam swojego wyjazdu na Kretę :) Odwiedziłam także Chanię (stolicę wyspy) oraz Rethymnon.

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram