OFF-owy weekend, czyli jak radzić sobie z komarami?

OFF-owy weekend, czyli jak radzić sobie z komarami?

Trwa długi, czerwcowy weekend. Niestety ten weekend nie jest długi dla wszystkich. Dla mnie taki nie jest, ponieważ w piątek i w sobotę wybieram się do pracy. Jednak korzystając z okazji postanowiłam wybrać się wieczorową porą na warszawską plaże nad Wisłą i skorzystać ze spotkania ze znajomymi, którzy podobnie jak ja, zostali w stolicy.

Zaczęło się od spakowania najpotrzebniejszych rzeczy – koc, aparat, okulary przeciwsłoneczne, książka i oczywiście… coś na komary. Później już tylko małe zakupy, krótki spacer brzegiem Wisły i znalezienie odpowiedniego miejsca na piknik.

Plaża nad Wisłą

Popołudniową porą nie było zbyt wielu entuzjastów spędzania wolnego czasu na plaży, dlatego nie miałyśmy problemu z wyborem miejsca. Jednak z biegiem czasu zaczęło robić się coraz gęściej, a młodzież coraz liczniej przybywała na warszawską plaże. Na szczęście nam to nie przeszkadzało. Ale zaczęło przeszkadzać nam coś innego – komary. Byłyśmy nad wodą, a tu latający krwiopijcy chętnie szukają swoich „ofiar”. Agnieszka miała ze sobą olejek eukaliptusowy, ja zabrałam dwa OFFy.

Preparat na komary - OFF Max

Preparat na komary - OFF Protection Plus

"Olejek eukaliptusowy - przeciwko komarom?

Byłyśmy ciekawe co zadziała i czego komary bardziej się boją. Zrobiłyśmy test: Agnieszka „wylała” na siebie kilka kropel olejku eukaliptusowego, ja postanowiłam użyć jednego z OFFów. Jakby nigdy nic zaczęłyśmy dalej rozmawiać i korzystać z uroków nadwiślańskiego klimatu. Gdzieniegdzie widziałyśmy zbliżające się do nas komary, ale żaden nie podleciał na tyle blisko, aby nas zaatakować. Czy oba preparaty okazały się skuteczne? Naszym zdaniem tak i zdecydowanie wygrałyśmy tę walkę z krwiopijcami!

I tak minęła reszta wieczoru. Nad Wisłą byłyśmy aż do zachodu słońca, dzięki czemu udało mi się zrobić kilka zdjęć, którymi chętnie się z Wami podzielę:

Zachód słońca nad Wisłą, Warszawa

Widok na Most Poniatowskiego z warszawskiej plaży

Widok na warszawską plaże oraz Most Świętokrzyski

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram