Dzieci odkrywają Śląskie – Barbara Salamon-Szympruch

Dzieci odkrywają Śląskie – Barbara Salamon-Szympruch

Województwo śląskie jest pełne miejsc, które warto odwiedzić. Na północy Częstochowa, w centrum stolica województwa – Katowice, a na południu góry – Beskidy. Ale to nie wszystko. Śląskie jest pełne mniejszych i równie ciekawych miast i miasteczek, w których warto zatrzymać się, aby odkryć ich uroki.

Właśnie o takich miejscach (i nie tylko) pisze Basia Salamon-Szympruch w przewodniku „Dzieci odkrywają Śląskie”. To subiektywny przewodnik dla rodzin z dziećmi po województwie śląskim. Mimo, że przewodnik jest „dla rodzin” to osoby samotnie podróżujące po śląskim na pewno znajdą tu coś dla siebie.

„Przewodnik składa się z 21 rozdziałów opisujących miasta i miasteczka, w których znajdziecie atrakcje na co najmniej jednodniową wycieczkę. Wszystko zgodnie z położeniem geograficznym – jedziemy od północy na południe województwa śląskiego. Do tego opisałam miejsca, która znajdują się w ich najbliższej okolicy i mogą być ciekawym uzupełnieniem wyjazdu” – tak o przewodniku pisze autorka we wstępnie. I trudno się z tym nie zgodzić.

O czym jest przewodnik?

Podróż przez Śląskie zaczynamy od Częstochowy. Miejsce kojarzone głównie z pielgrzymek ma do zaoferowania znacznie więcej. Muzeum Produkcji Zapałek, Rezerwat archeologiczny, a w jej najbliższej okolicy – Folwark Kamyk czy Mstów, w którym zobaczyć można przełom Warty. Dalej, kierując się na południe odwiedzamy Żarki, gdzie odbywa się największy w okolicy targ. Jednak to, co przyciąga tutaj najbardziej to Szlak Kultury Żydowskiej. W północno-wschodniej części województwa warto zatrzymać się w Podzamczu. Jedna z najpopularniejszych miejscowości Jury Krakowsko-Częstochowskiej, która słynie przede wszystkim z ruin Zamku Ogrodzieniec i parku atrakcji Ogrodzieniec. Kolejnymi przystankami przed stolicą Śląska są Tarnowskiego Góry i Będzin, w którym nie sposób ominąć Wzgórza Zamkowego. I tak dojeżdżamy do Katowic. Miasto wojewódzkie to miejsce, na które warto poświęcić więcej niż jeden dzień. Poza słynnym spodkiem warto odwiedzić tu Muzeum Śląskie, Osiedle Nikiszowiec czy Centralne Muzeum Pożarnictwa znajdujące się w pobliskich Mysłowicach. Dalej przez Mikołów, Chorzów i Zabrze dojeżdżamy do Gliwic. Palmiarnia Miejska i Radiostacja Gliwicka to dwa najbardziej charakterystyczne miejsca, które nie sposób ominąć podczas zwiedzania Gliwic. Na śląskiej mapie dalej znajdują się Rudy i Żory, skąd szybko przedostajemy się do mojej ulubionej Pszczyny. Pisałam o niej we wpisie: Pszczyna – perła księżnej Daisy, czyli co warto zobaczyć w mieście.

Z Goczałkowic-Zdrój autorka zabiera nas do Bielska-Białej. To kolejne miasto, które udało mi się odwiedzić podczas tegorocznego pobytu w Beskidach, dlatego w tym miejscu zaproszę Was do mojego wpisu: Bielsko-Biała – mały Wiedeń w Beskidach. Po wizycie w mieście Bolka i Lolka czekają na nas Górki Małe, Ustroń, Wisła i Żywiec – pierwsze miasto, które odwiedziłam będąc w Beskidach. Możecie o nim przeczytać tutaj: Żywiec – miasto, które zachwyca! 5 miejsc, które warto zobaczyć. Całość zamyka Trójwieś Beskidzka z Centrum Pasterskim w Koniakowie, Chatą Kawuloka w Istebnej i koniakowskimi koronkami.

Przewodnik napisany jest w sposób jasny, prosty i czytelny. Autorka opisuje najważniejsze atrakcje w poszczególnych miejscowościach, nie skupiając się na takich elementach, jak ceny biletów, godziny otwarcia czy numery telefonów, bowiem te często ulegają zmianie. Jednak dużym plusem jest możliwość znalezienia w przewodniku adresów stron internetowych, które z reguły są najważniejszym źródłem informacji dla turystów. Bardzo przydatne są mapki zamieszczone w przewodniku. Na samym początku mamy jedną, główną mapę całego województwa, a przy każdej miejscowości jest dodatkowa mniejsza mapka. Forma wydania przewodnika także jest bardzo przyjazna – śliskie kartki, format zeszytowy jako brulion czy notes, czyli z kółeczkami pośrodku, dzięki czemu możemy składać go na pół bez obaw.

Dla kogo?

Pomimo tytułu i informacji na okładce, że jest to subiektywny przewodnik dla rodzin z dziećmi, nie do końca mogę się z tym zgodzić :). Oczywiście autorka opisuje atrakcje dostępne dla całych rodzin, ale osoby samotnie podróżujące po Śląskim także mogą korzystać z porad i atrakcji opisanych w przewodniku. Sama chętnie z niego korzystałam w czasie mojego wyjazdu w Beskidy. Mimo, że odwiedziłam tylko 3 z dostępnych w przewodniku miast, to z pewnością informację w nim zawarte bardzo mi się przydały.

Książkę można kupić na blogu http://www.podrozehani.pl

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram