Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, a razem z nimi ciekawe pomysły na spędzenie urlopowego czasu. Mimo że moje, tegoroczne plany są już prawie dopięte na ostatni guzik, to jakiś czas temu chodził za mną pomysł wyjazdu do Chorwacji ze znajomymi i wypożyczenia jachtu na miejscu, aby udać się w rejs…

Ostatecznie, Chorwacja stała się moim tegorocznym planem, ale zwiedzać będę tylko na lądzie. Mimo wszystko temat rejsu wciąż pozostał w mojej głowie, dlatego dzisiaj przeczytasz o pięciu kierunkach, które warto wziąć pod uwagę, jeśli myślisz o wakacyjnym rejsie po Morzu Śródziemnym.

Malta

O Malcie mogłabym pisać i pisać… Wyspa była przeze mnie odwiedzone aż trzykrotnie i wiem, że jeszcze kiedyś tam wrócę. Mimo że nigdy nie rozpatrywałam jej pod kątem mieszkania, to spędzenie tam tygodniowego urlopu jest idealnym rozwiązaniem. Oczywiście, o ile nie lubisz całodniowego leżenia na plaży, bo plaż piaszczystych jest tam bardzo mało. Za to miejsc do zwiedzania – całe mnóstwo! Poza samą Maltą, warto wybrać się na pobliskie Gozo, gdzie nie tylko zaznamy więcej spokoju, odpoczywając od tłumów turystów, ale także doświadczymy większej gościnności ze strony mieszkańców i sielskości.

Malta posiada korzenie brytyjskie. Niegdyś była kolonią Wielkiej Brytanii, a pozostałości można odczuć do dziś. Z jednej strony na Malcie obowiązuje ruch lewostronny co dla osób mieszkających w Polsce może być początkowe dziwne. Z drugiej – drugim językiem urzędowym, obok maltańskiego, jest język angielski. Dlatego podróżując po Malcie bez problemu dogadamy się w tym języku. Zresztą to popularne miejsce na kurs języka angielskiego – sama miałam okazję się o tym przekonać, biorąc udział kilka lat temu w takim kursie. Przeczytasz o tym we wpisie: Czy warto wyjechać na kurs językowy za granicę? Relacja z pobytu na Malcie

Obecnie Malta jest niezależnym i jednym z najmniejszych państw europejskich. Jednak, z mojego punktu widzenia, to bardzo dobry kierunek na wakacyjny wypoczynek – nie tylko lądowy, ale także morski. To dobre miejsce na rozpoczęcie rejsu po Morzu Śródziemnym, ponieważ wyspa jest bardzo dobrze skomunikowana połączeniami lotniczymi z Polską. Podczas czarteru jachtu na Malcie, można korzystać do woli z nurkowania i odkrywania podwodnego świata, łowienia ryb oraz relaksowania się na plażach, wśród malowniczych zatoczkach.

Hiszpania

Hiszpania to zdecydowanie mój numer jeden na liście najchętniej i najczęściej odwiedzanych krajów Europy. Zresztą obecnie, pisząc ten tekst, jestem w Maladze, gdzie tym razem biorę udział w kursie języka hiszpańskiego, po zakończeniu którego planuję wybrać się do kilku miast Andaluzji: Granada, Frigiliana, Ronda, Sewilla, Kadyks, Jerez de la Frontera oraz Kordoba.

Wakacje w Hiszpanii to zdecydowanie dobry pomysł. Z jednej strony można wybrać kontynent i odwiedzić czarującą stolicę Katalonii – Barcelonę, zachwycająco piękną stolicę Costa Blanca – Walencję, uroczą stolicę Costa del Sol – Malagę czy zapierającą dech w piersiach stolicę Andaluzji – Sewillę. Wybór jest ogromny. A będzie jeszcze większy, jeśli dodamy do tego wyspy. Baleary, na których jeszcze nie miałam okazji być oraz położone na Oceanie Atlantyckim Wyspy Kanaryjskie, z których odwiedziłam Lanzarote i Teneryfę.

Decydując się na wakacje w Hiszpanii, mamy gwarancję wspaniałej pogody, cudownych widoków, przepysznej kuchni, zabytków i atrakcji oraz braku nudy. Bez względu na to czy wybierzemy urlop na kontynencie, czy na którejś z wysp – wyjazd do Hiszpanii będzie niezapomnianym przeżyciem. Możemy także zdecydować się na wynajem łodzi, którą, ruszając np. z Alicante czy Javei bez problemu opłyniemy archipelag Balearów, zatrzymując się na zarówno na Majorce, Minorce, jak i Ibizie. Dolatując do Teneryfy i przemieszczając się do Santa Cruz de Tenefire (stolicy wyspy), mamy możliwość także skorzystania z opcji czarteru jachtu, którym możemy wyruszyć w rejs po wszystkich siedmiu Wyspach Kanaryjskich: El Hierry, La Gomery, Lanzarote, Teneryfy, Gran Canarii, Fuerteventury oraz La Palmy. Różnorodność kraju sprawi, że Hiszpania spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających urlopowiczów.

Grecja

Grecja to kolejny kraj, który zachwycił mnie na tyle, że chętnie tam wracam. Mimo że do tej pory nie miałam okazji wrócić na tę samą wyspę, to chętnie odwiedziłabym jeszcze raz Kretę, aby na nowo odkryć jej uroki. Do tej pory w Grecji miałam okazji być tylko na: Rodos, Krecie i Kos. Kontynent póki co został przeze mnie nie odkryty, mimo że bardzo chciałabym odwiedzić Ateny. W planach jest także Santorini, Zakinthos oraz Korfu.

Grecja to przede wszystkich kultura oraz smaki. Początki cywilizacji, architektura, zwyczaje, społeczeństwo, które z jednej strony jest szczęśliwe (takie odniosłam wrażenie odwiedzając wyspy), a z drugiej – dumne ze swojego pochodzenia i tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Poza tym nie warto zapominać o tym, że Grecja to także fantastyczny, śródziemnomorski klimat, który zagwarantuje idealną pogodę w okresie wakacyjnym.

Myśląc o greckich wyspach, idealnym rozwiązaniem na odwiedzenie tych mniej znanych i nie tak często odwiedzanych przez turystów, ale równie urokliwych i malowniczych, byłoby wybranie się w podróż statkiem. Dobrym miejscem na start i czarter jachtu są Ateny, z których można odwiedzić Paros, Mykonos, Chalkidiki, Skopelos, Athos, Dodekanez, w skład którego wchodzi m.in. Rodos i Kos, archipelag Sporady oraz Zakinthos. Dlatego zarezerwuj wymarzoną łódź w Grecji i wybierz się w pełen wrażeń rejs po morzu jońskim, śródziemnym, egejskim oraz kreteńskim. Takie wakacje mogą być niezapomnianym i pełnym przygód przeżyciem, które na długo pozostanie w pamięci.

Włochy

Południe Europy to zdecydowanie moje ulubione miejsce wyjazdowe. Włochy są kolejnym krajem, który warto wybrać na wakacyjny wypoczynek. Mimo że sama bardzo rzadko wyjeżdżam w wakacje za granicę, to kraj położony na półwyspie apenińskim uwielbiam z kilku powodów…

Włochy kocham za… jedzenie. Zdecydowanie, kiedy jestem we Włoszech nie mogę powstrzymać się od jedzenia pizzy, smakowania makaronu, obojętnego przejścia obok cukierni, piekarni czy lodziarni. A po powrocie z Włoch uskuteczniam bieganie, basen, rower, plażówkę i inne możliwe sporty, które pozwalają mi zgubić zbędne kilogramy.

Drugim powodem, dla którego wybieram Włochy są architektura i zabytki. Miejscem, które szczególnie zapadło mi w pamięci był Rzym, a ogromnym zaskoczeniem było dla mnie Bergamo. Mimo że upodobałam sobie północne Włochy, a ostatnio odwiedzonym miastem była Bolonia, to ciągle marzy mi się region Apulia oraz Sardynia.

Włochy mają duży potencjał żeglarski. Od strony Morza Tyrreńskiego można wynająć jacht np. w Puntone di Scarlino czy Marina di Pisa i opłynąć Sardynię, Sycylię, a także francuską Korsykę czy nawet dopłynąć do Malty. Z drugiej strony, z w miejscowości Caorle położonej niedaleko Wenecji, można wybrać się w rejs po Morzu Adriatyckim, zahaczając przy okazji o Chorwację, San Marino, Czarnogórę, a nawet Albanię. To ile i które kraje uda nam się odwiedzić zależy tylko od budżetu oraz ilości dni urlopowych, które przeznaczymy na sam rejs, a ile na wypoczynek.

Chorwacja

O Chorwacji będzie krótko, bo to kraj, który mam w planach odwiedzić za niecałe dwa miesiące. Dokładnie 12 czerwca, dwoma samochodami, wyruszamy ze znajomymi z Poznania na zwiedzanie. W Chorwacji spędzimy intensywnych 10 dni, w czasie których planujemy zwiedzać, próbować chorwackich przysmaków, odkrywać uroki tego, jakże chętnie odwiedzanego przez Polaków, kraju.

Przeczytaj także: Zadar – chorwacka stolica zachodów słońca

Chorwacja jest bardzo popularnym kierunkiem urlopowym wśród Polaków. Z jednej strony dziwię się, dlaczego. Loty nie są wcale aż tak tanie, jak np. do Włoch czy Hiszpanii, więc trzeba jechać kilkanaście godzin samochodem, co bywa męczące. Ceny są bardziej zachodnioeuropejskie niż polskie, od kiedy turyści docenili uroki tego malowniczego kraju. No właśnie i to jest jeden z powodów, dla którego powinnam przestać się dziwić… Chorwacja jest tak malowniczym krajem, że nawet długa podróż i wszelkie niedogodności wynagrodzą to, co zobaczymy na miejscu. Architektura, kuchnia, doskonałe warunki pogodowe i około 2000 kilometrów linii brzegowej – czy trzeba czegoś więcej na wakacyjny wyjazd?

Mimo że Chorwacja wciąż przede mną to słyszałam o niej tyle dobrego, że postanowiłam w końcu sama to sprawdzić. Chociaż nie ukrywam, że myśląc o Chorwacji marzy mi się jeszcze rejs po Morzu Adriatyckim, wokół wysp chorwackich. Bisevo (błękitna grota), Brijuni, Cres, Rab, Mali Lošinj, czy Krk, to tylko niektóre z tych, które chciałabym w przyszłości odwiedzić.