Ręcznik Lifeventure HydroFibre Trek Towel – recenzja

Ręcznik Lifeventure HydroFibre Trek Towel - recenzja | Podrozniczo.pl

Wakacje to czas planowania wyjazdów i podróży. Moje, ostatnimi czasy, zakładają coraz bardziej kompaktowe pakowanie, ponieważ podróżuję z plecakiem, podczas górskich trekkingów lub z sakwami zamontowanymi na rowerze. Cały ciężar bagażu przenoszę własnymi siłami. W związku z tym jego waga ma dla mnie ogromne znaczenie…

Tegoroczna podróż do Wietnamu oraz wyprawa Głównym Szlakiem Beskidzkim sprawiły, że na pakowanie spojrzałam z nowej perspektywy. Półtora miesięczną podróż po Wietnamie planowałam wyłącznie z bagażem podręcznym, dlatego ilość oraz waga rzeczy, które znalazły się w plecaku miała znaczenie.

Podobnie było w przypadku przejścia odcinka Głównego Szlaku Beskidzkiego, w czasie którego cały bagaż przemieszczał się razem ze mną. Im mniej kilogramów na plecach, tym lepiej. Przede mną jeszcze jedna wyprawa w tym roku, która będzie stanowiła solidne wyzwanie – Tour de Mount Blanc. Z namiotem, śpiworem i całym ekwipunkiem na plecach, każdy gram bagażu będzie miał znaczenie…

Myśląc o pieszych i rowerowych wyprawach, zaczęłam wymieniać sprzęt, który zabierałam dotychczas ze sobą. Zależało mi przede wszystkim na tym, aby był lżejszy i zajmował mniej miejsca w plecaku lub sakwach. Zaczęłam od sprzętu, który zawsze muszę mieć przy sobie podczas takich wyjazdów, jedną z pierwszych rzeczy, o których pomyślałam, był szybkoschnący ręcznik. Zależało mi na tym, aby nowy ręcznik był lekki, nie zajmował dużo miejsca, pochłaniał dobrze wilgoć (szczególnie z włosów) oraz szybko schnął. I tak wpadłam na ręczniki szybkoschnące marki Lifeventure (która w swojej ofercie ma więcej różnych produktów). Moim wyborem był ręcznik HydroFibre Trek Towel w kolorze szarym. Jak sprawdził się podczas wyjazdów?

Ręcznik HydroFibre Trek Towel

Szybkoschnący ręcznik HydroFibre Trek Towel po raz pierwszy zabrałam ze sobą na Główny Szlak Beskidzki, w czerwcu 2023 roku. Zdecydowałam się na kolor szary, który posiada dodatkowy pokrowiec, w który można schować ręcznik. Jakie było moje zdziwienie, gdy otrzymałam produkt, którego rozmiary to: 14 cm długości, 10 cm szerokości oraz 3 cm grubości (po złożeniu w pokrowcu). Ręcznik po rozłożeniu ma 65×110 cm, a jego waga to niecałe 100 gram…

Właściwości ręcznika HydroFibre Trek Towel

Ręcznik wykonany jest z wysokiej jakości mikrofibry. Jest przyjemny w dotyku, miękki, nie drapie. A  to wszystko dzięki zastosowaniu materiału Soft Fibre. Materiał ten pozwolił także na zwiększenie chłonności ręcznika, o czym przeczytasz poniżej.

Posiada antybakteryjne wykończenie Polygiene, które zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi mokrego ręcznika. Na pewno kojarzysz ten zapach. Przez tydzień codziennego używania ręcznika oraz suszenia go w pokojach schroniskowych ani razu nie odczułam zapachu, który w przypadku ręczników bawełnianych, niekiedy pojawia się już po 2-3 dniach.

Bardzo ważną dla mnie cechą ręcznika jest jego wchłanianie wody. Z jednej strony ręcznik dobrze sobie radził z wchłanianiem wody z ciała, ale jak każdy ręcznik z mikrofibry, ma mniejszą wchłanialność wody z włosów (szczególnie tych długich). Nie działa tak, jak ręcznik bawełniany, ale pomimo mniejszego poziomu wchłaniania, radził sobie całkiem nieźle. Wystarczy potrzymać trochę dłużej ręcznik na głowie, aby włosy oddały więcej wilgoci. Producent informuje, że ręcznik absorbuje wodę do 5-cio krotności własnej wagi.

Szybkość schnięcia jest na najwyższym poziomie. Wysycha „15 razy szybciej niż tradycyjny ręcznik”. Coś w tym jest… Każdego dnia rano, podczas porannego pakowania plecaka, sprawdzałam czy ręcznik zdążył wyschnąć przez noc i ani razu nie miałam sytuacji, w której był mokry. Dzięki temu bez problemu można było go złożyć i spakować w pokrowiec bez konieczności rozwieszania na plecaku, aby doschnął. Ta cecha jest istotna szczególnie, kiedy codziennie pakujesz plecak albo sakwy i przemieszczasz się dalej. A przy tego typu wyprawach trekkingowych czy rowerowych najczęściej właśnie tak to wygląda.

Dodatkowym atutem wyboru właśnie tego ręcznika jest pokrowiec. Dołączany do zestawu zabezpiecza ręcznik i oddziela od ubrań po spakowaniu np. do plecaka. Opakowanie zostało wykonane z materiału ripstop-nylon ze ściąganą gumką, aby ręcznik nie wysunął się czy nie wypadł. Pomocna rzecz, a nie każdy pamięta, aby dołączyć taki pokrowiec do zestawu.

Miałam kilka szybkoschnących ręczników wykonanych z mikrofibry, ale ten zdecydowanie radzi sobie najlepiej. Dzięki swoim kompaktowym rozmiarom można go zabrać ze sobą wszędzie. Myślę, że zwiedzi ze mną kawałek świata, a na pewno zabiorę go ze sobą na Tour de Mount Blanc już w sierpniu.

Absolwentka Turystyki i Rekreacji oraz Dziennikarstwa Internetowego. Zawodowo zajmuję się marketingiem internetowym. Uwielbia podróżować i planować, chociaż pakowanie nie jest jej mocną stroną. Zakochana w Hiszpanii. Jej podróżniczym marzeniem jest Kuba, Patagonia oraz Japonia. Lubi zaszyć się w domowym zaciszu z kubkiem herbaty i książką. W wolnych chwilach aktywnie spędza czas - w butach biegowych lub na rowerze, a zimą na basenie lub łyżwach.

Postaw mi kawę!

Postaw mi kawę

Zarezerwuj nocleg na Booking.com

Booking.com

O mnie

Nazywam się Marta i jestem autorką tego bloga. Miło mi, że tu jesteś :). Kilka słów o mnie… jestem podróżniczką z zamiłowania oraz „turystką” i redaktorką z wykształcenia

Podróże w 2024 roku

  • styczeń Alicante i Marrakesz
  • luty – Ustka
  • marzec Teneryfa i Góry Opawskie
  • kwiecień – Tajlandia
  • maj – szlak rowerowy wzdłuż Odry i Nysy
  • czerwiec – Tatry
  • wrzesień – Czarnogóra

Facebok

Instagram