Każdy z nas w dzieciństwie i latach młodzieńczych marzył by przeżyć wspaniałe przygody, odbyć niezapomniane podróże w nieznane miejsca pełne ekstremalnych warunków i spotkać ciekawych ludzi. Marzyli szczególnie ci, co przeczytali wiele książek podróżniczych lub zainspirowani filmem „Into the Wild” chcieli przeżyć opisane tam, zapierające dech w piersiach przygody, zmagając się z bezkresnymi pustkowiami północnej Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Jakub Muda, który postanowił urzeczywistnić swoje marzenia zdecydował, że 7 stycznia 2015 roku rozpocznie wielką kanadyjską wyprawę pod hasłem: „Jeden człowiek, osiem miesięcy, osiem tysięcy kilometrów”. Będzie to piesza wędrówka, w czasie której pokona dystans od wybrzeża Pacyfiku przez wszystkie prowincje Kanady, do wybrzeża Atlantyku.
Jakub jest młodym, pełnym entuzjazmu i podejmowania wyzwań, człowiekiem według którego „niemożliwe nie istnieje”. Ta wyprawa, to zmaganie się samotnego, pieszego wędrowca z granicami własnej wytrzymałości i ekstremalnymi warunkami terenowymi i pogodowymi na tak długiej i trudnej trasie. Świadomy tego podjął, kilka miesięcy temu, profesjonalne przygotowania: trenuje z ekwipunkiem, biega na długich dystansach, ćwiczy na siłowni, utrzymuje stały kontakt z trenerami, psychologiem sportowym, dietetykiem i innymi specjalistami.
Inspiracją do podjęcia tego wyzwania jest historia Terry Fox’a – kanadyjskiego studenta i lekkoatlety, który w 1980 roku, z protezą jednej nogi, przebiegł przez Kanadę i pokonał dystans 5373 km w 143 dni zmagając się także z chorobą nowotworową. Był to wyczyn do tego stopnia niezwykły, że Terry jest uznawany za jednego z największych bohaterów narodowych Kanady. Dziś „Marathon of Hope” (Maraton Nadziei) – bo tak właśnie nazwał swój bieg – jest uważany za symbol długotrwałej, ciężkiej, niestety wciąż niejednokrotnie bezlitosnej, walki natury ludzkiej z rakiem. Terry Fox przegrał tę walkę – zmarł 9 miesięcy później. Miała ona też wpływ na wybór trasy „maratonu”, która przebiegać będzie głównie wzdłuż Trans Canada Trail. Rozpocznie się w Clover Point, Victoria – miejscu znanym jako „Mile 0 Trans Canada Highway” i zgodnie z założeniami zakończy się po około ośmiu miesiącach w Cape Spear St. John’s, najdalej wysuniętym na wschód punkcie Kanady.
Celem tej eskapady dla Jakuba jest też promocja szczytnej idei rozwoju technologii i popularyzacja nauk ścisłych – głównie chemii z racji tej, że sam jest studiującym chemikiem. Ma też osobiste cele i motywacje:
„Wierzę, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu. Chciałbym pokazać, że każdy może pokonać swoje słabości. Pokazać, że walcząc z nimi możemy zrealizować swoje marzenia… Podczas trwania wyprawy, planuję również zbierać pieniądze na dokończenie dwóch kierunków studiów – chemii i matematyki – na światowej klasy uniwersytecie w Montrealu, które będą kolejnym krokiem zbliżającym mnie do pracy w Canadian Space Agency i realizacji największego marzenia – lotu w kosmos.”
Czy to wystarczy, aby w całości zrealizować „niemożliwe”? To pytanie zadaje sobie zapewne każdy, kto poznał założenia „maratonu”, ale nie Jakub, który jest pełen zapału i energii oraz pewności jej powodzenia.
W początkowym etapie wyprawy, będzie zmagał się z zimą w Górach Skalistych i na Preriach, gdzie temperatura spada nawet do -40°C. Z kolei w dalszej części ekspedycji – Krainie Wielkich Jezior, Górach Appalachach czy prowincjach nadatlantyckich – będzie musiał poradzić sobie z odwrotną sytuacją, 40 stopniowymi upałami i suszami. Warto jeszcze raz podkreślić, że Jakub będzie zdany sam na siebie. Nie posiada zespołu pomocniczego czy zaplecza medycznego, a trasa przebiega w większości przez dzikie tereny, oddalone od miast. Są to więc skrajnie ekstremalne warunki terenowe i klimatyczne z jakimi Jakub będzie musiał się zmagać.
Aby zachować ideę „maratonu nadziei”, w trakcie wyprawy organizowane będą akcje charytatywne, happeningi związane z popularyzacją krwiodawstwa, czy promocją ruchu na świeżym powietrzu. Terminy imprez będą zbieżne z kluczowymi dla działalności charytatywnej datami w roku, takimi jak Światowy Dzień Krwiodawcy, Godzina dla Ziemi, Światowy Dzień Serca, Międzynarodowy Dzień Jazzu czy Światowy Dzień Walki z Rakiem.
Wyprawa już od momentu planowania jest na bieżąco relacjonowana za pośrednictwem strony internetowej www.8000kmAcrossCanada.com na której znajdują się zdjęcia oraz informacje na temat aktualnego etapu przygotowań. Pod podanym wyżej adresem, Jakub będzie też na bieżąco uaktualniał dziennik wyprawy, którego fragmenty znajdą się również na portalach społecznościowych – Facebook, Youtube, Google+.
